4 kwietnia czyli w Wielką Sobotę miałam urodziny ... taka ćwiartka mi minęła sobie. Tyle, że wtedy przeleżałam święta chora ... . A i tak kto by przyszedł na urodziny w święta? Pechowo mi wypadły. Tydzień później urodziny odrabiała córka kuzynki oraz jednocześnie były to też urodziny - niespodzianka od ciotki, która ma urodziny w tym samym dniu co ja. Tak więc wypadł mi weekend. I tak dopiero teraz w sobotę mogłam przyjaciół zaprosić ... i zaprosiłam do Miss Cupcake w Katowicach (bo w domu remont i bajzel, a babeczkarnia przypadła mi do gustu).
Odkryciem okazał się sernik chałwowy, który zamówił K. Ale i my nie pogardziliśmy specjałem czyli babeczkami ;)
i moja stylizacja z tego dnia ;)
Sweterek - Orsay
Kurtka - Takko Fashion
Komin - NN
Spódnica - Reserved
Buty - Deichmann
Torebka - CCC
Rajstopy - Netto
A to spóźnione Najlepsze Życzenia:)
OdpowiedzUsuńZnalazłam przepis na sernik, który na zdjęciu wygląda bardzo podobnie ;) Na pewno wkrótce wypróbuję. Ja, która nie lubi chałwy :)
OdpowiedzUsuń